Postanowiłam poćwiczyć po ostatnim,wspaniałym kursie i tym oto sposobem powstał mazurek. :)
Jestem absolutnie zakochana w przepisach, których się nauczyłam i bardzo cieszę się z nowo zdobytej wiedzy! :)

Składniki:

I. Blaty orzechowe:
  • 4 białka
  • 25 g cukru kryształu
  •  65 g cukru pudru
  • 60 g bardzo drobno zmielonych orzechów włoskich
  • cukier wanilinowy firmy Delecta
II. Kremy:
  • 75 g mleka 3,2 %
  • 20 g żółtka
  • 30 g cukru
  • 3 g płatków żelatyny
  • 275 g śmietanki 36%
  • 70 g czekolady powyżej 50% 
  • 70 g dobrej jakości chałwy
III. Beza włoska:
  • 100 g białka
  • 200 g cukru
  • woda
IV. Przybranie:
  • temperowana czekolada
  • masa marcepanowa
  • pokruszone orzechy włoskie
  • odrobina lukru królewskiego
Sposób przygotowania:

Orzechy, cukier wanilinowy i cukier puder łączymy ze sobą.
Białka ubijamy z cukrem kryształem na sztywno.Delikatnie łączymy z suchymi składnikami.
Masę rozsmarowujemy na macie silikonowej/papierze do pieczenia na dwa blaty, tej samej wielkości.
Pieczemy w 140-150 °C do uzyskania złotego koloru.

Płatki żelatyny namaczamy w bardzo zimnej wodzie.
Z mleka, cukru i żółtek gotujemy krem angielski. Cały czas mieszamy, aby jajka się nie ścięły. Zdejmujemy z ognia i dodajemy osuszoną żelatynę. Dokładnie mieszamy.
Krem rozdzielamy do dwóch misek. Do jednej wsypujemy czekoladę, a do drugiej chałwę. Mieszamy obie masy. Studzimy. Ostudzone miksujemy.
Śmietanę ubijamy na "prawie sztywną". Dzielimy ją na dwie części. Połowę dodajemy do masy chałwowej i mieszamy. Drugą część dodajemy do masy czekoladowej i również mieszamy. Odstawiamy w chłodne miejsce.

Białka umieszczamy w naczyniu miksera i dodajemy 2 łyżki cukru z podanej ilości.
Do rondelka wsypujemy pozostałą część cukru, zalewamy wodą (trochę ponad powierzchnię cukru).
Gotujemy na wolnym ogniu do uzyskania 116 °C. Gotowy syrop po wylaniu z łyżeczki tworzy charakterystyczną nitkę.

Gdy syrop jest prawie gotowy zaczynamy ubijać białka z cukrem. Następnie wlewamy go do gotowej  piany. Miksujemy do ostygnięcia. Przy pomocy rękawa cukierniczego wyciskamy bezy. Możemy je przypalić palnikiem, lub wysuszyć w piekarniku (140°C - ok. 1 godz.).

Ostudzone blaty orzechowe delikatnie ściągamy z papieru/maty. Są delikatne, cienkie i lepiące.
Jeden blat układamy na podstawce (lepiącą stroną w górę). Na nim rozsmarowujemy krem chałwowy i przykrywamy drugim blatem (lepiącą stroną w dół). Na wierzchu rozsmarowujemy krem czekoladowy i układamy bezy, posypujemy orzechami, układamy czekoladowe króliczki i kółka. Dodałam też marcepanowe kwiatuszki. Ogonki króliczków wykonałam z lukru królewskiego.

Smacznego! :)

Mazurek podarowałabym (podaruję) mojej mamie, (która wyjadła mi połowę bezików...:D), udostępnia mi swoją kuchnię do tworzenia, dzielnie znosi wszechobecne barwniki, lukry, jajka i pełno gratów do pieczenia/ dekorowania... Obiecuję, że w końcu będziesz miała w kuchni wolną przestrzeń, ale póki co najpyszniejszy mazurek musi Ci wystarczyć! :D

Piecz... ot tak... prosto z serca!

12 komentarzy:

  1. Mazurek bardzo fajny. Niezwykle bogaty i fajny smakowo. Przypadł mi bardzo do gustu. Szczególnie ta beza :)
    Tobie i całej Twojej rodzinie życzę spokojnych i radosnych Świąt :)
    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chałwa, czekolada i jeszcze beza do tego - toż to musi smakować obłędnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę bardzo duże bogactwo smaków. Zwłaszcza chałwa przypadłaby mi do gustu. W ogóle bardzo ładnie wygląda, aż żal, żeby go jeść. Ale z pewnością narobiłaś się przy nim.
    Spokojnych Świat życzę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale wygląda, kochana życzę wspaniałych Świąt Wielkanocnych spędzonych w rodzinnej i radosnej atmosferze :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. kto te wszystkie cuda zjada jeśli Ty taka zgrabniutka i szczupła! ja bym pół tego metrowca pochłonęła na raz! wygląda genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Robi wrażenie ! Radosnych, rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy ! Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oryginalny pomysł na mazurka :) Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czego tu nie ma?! Wszystko co najlepsze w jednym ciachu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie poczarowałaś! Mazurek wygląda rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie udekorowany mazurek. Świetny przepis. Zapiszę przepis do wykorzystania za rok :)

    OdpowiedzUsuń